To był ślub, który zdarza się raz na jakiś czas. W dniu, który w kalendarzu bywa co kilka lat. Suknia ślubna była zupełnie z innej bajki. Ciekawa i niebanalna podkreśliła osobowość Dominiki i odważnie przełamała schemat w którym króluje biel.
"Cudna elficka suknia Panny Młodej i elegancki garnitur Pana Młodego zadziwiły i zachwyciły. Nie stroje to jednak ważne są, ale przyjaźń i miłość, która promieniowała z twarzy obojga, przydając temu zaczarowanemu miejscu splendoru i wyjątkowej magii" - to cytat z Księgi Gości Dominiki i Leszka.
W zasadzie nic dodać, nic ująć. Może tylko tyle, że przygotowania, wzruszająca ceremonia i przyjęcie odbyły się w Pałacu Biedrusko, który w ten mroźny dzień ugościł wszystkich ciepłem zabytkowych kominków.